Nie wiesz jak lub wstydzisz się tańczyć na imprezach? Kurs tańca „użytkowego” jest właśnie dla Ciebie, gdzie w szybki sposób poznasz podstawy tańca w parze. Ruszamy z kolejną edycją! Nauczymy się prostych, ale efektownych figur, wyczucia rytmu, współpracy, a przede wszystkim zabawy! Zapoznasz się z podstawowymi krokami takich tańców jak disco fox czy disco samba, ale też pojawi się klasyka gatunku, czyli walc! ;).

Taniec użytkowy – podstawy
Kurs dla zupełnie zielonych, dla wszystkich, którzy przekonani są, że mają dwie lewe nogi – bo tańczyć może każdy! Przychodząc do nas przekonasz się, że TO jest łatwiejsze niż kiedykolwiek Ci się wydawało!

Kiedy: środa, godzina 18:35.
Pierwsze zajęcia: 29 stycznia 2020 r.
Kurs trwa: 8 zajęć po 60 minut
Prowadzący: Katarzyna Bajdek i Daniel Klein
Poziom: początkujący
Co ze sobą zabrać? Wygodny strój, obuwie zmienne oraz pozytywne nastawienie.

Cena: 30 zł pojedyncze wejście, 160 zł za cały kurs.
* honorujemy karty multisport plus, fitprofit i ok system (wymagana wpłata kaucji w wysokości 10 zł)

Zapisy trwają! O miejscu w grupie decyduje kolejność zgłoszeń. Zapisać się można przez system rezerwacji rejestrując się i dokonując wpłaty on-line https://kimama.pl/plan-zajec, albo tradycyjnie bezpośrednio w Studiu Tańca Kimama lub drogą mailową studio@kimama.pl.
!!UWAGA!! Gwarancją miejsca na zajęciach jest wcześniejsze dokonanie wpłaty przez system rezerwacji, w recepcji studia bądź przelewem na konto:
Kimama 46 1140 2017 0000 4602 1024 3311
(w tytule wpłaty proszę podać imię, nazwisko i określić jakiego kursu dotyczy wpłata zaś potwierdzenie wysłać na adres studio@kimama.pl)

ZAPISZ SIĘ!

Nie masz partnera? Nie masz partnerki?
Nie rezygnuj! Po prostu się zapisz!
Może to właśnie dzięki Tobie inny wolny partner lub wolna partnerka będzie miał/miała taneczną parę podczas zajęć. Mało tego! Podczas zajęć robimy zmiany w parach, które są najlepszą formą nauki tańca improwizowanego. Każdy partner zatańczy z każdą partnerką, a każda partnerka z każdym partnerem – w takiej sytuacji brak pary nie jest już problemem… a może jest nawet atutem?