Tańczysz Kizombę? A może Urbankiz? Chcesz dowiedzieć się i nauczyć czegoś więcej? Może douceur i tarraxa 😉 … wymagają izolacji, muzykalności i dobrego kontaktu z partnerem. Na treningu będziemy wspólnie ćwiczyć jak wykorzystać swoje ciało i w jaki sposób wpłynąć na ruch swojego partnera. Przygotujcie płaskie obuwie, dobry humor i dużo wyrozumiałości dla prowadzącego i własnego ciała.

Douceur to styl tańczony do wolnej, melodyjnej muzyki, w kontakcie z partnerem. Lider interpretuje muzykę i prowadzi folowera wykorzystując własne ciało. W tym tańcu nie ma figur! Natomiast Tarraxa jest to taniec wywodzący się z tarraxinha. Pod wpływem muzyki urbankiz z mocnym bitem taniec zmienił się. Partnerzy tańczą wykorzystując dużą ilość izolacji. Tarraxinha jest tańczona łagodnie, lider prowadzi głównie biodra partnerki, zaś Tarraxa to taniec z dużą ilością izolacji nie tylko w biodrach, ale i w klatce piersiowej. Dużą rolę odgrywa tutaj folower, praca rozkłada się po równo zarówno na osobę prowadzącą jak i podążającą.

Kiedy: czwartek, godzina 18:30.
Pierwsze zajęcia: 4 kwietnia 2019r.
Kurs trwa: zajęcia jednorazowe
Prowadzący: Dorota Wierzejska
Co ze sobą zabrać? Wygodny strój, obuwie zmienne i szeroki uśmiech. Zapraszamy!
Cena: zajęcia bezpłatne / darmowe / za free! 😉

Zapisy trwają! O miejscu w grupie decyduje kolejność zgłoszeń.
!!UWAGA!! Zajęcia są bezpłatne. Mimo to prosimy o rozważne zapisy tylko te osoby, które faktycznie mają zamiar pojawić się na zajęciach, aby te niezdecydowane osoby nie zajmowały miejsca tym, które chcą skorzystać z zajęć. 🙂 <3

ZAPISZ SIĘ

Nie masz partnera? Nie masz partnerki?
Nie rezygnuj! Po prostu się zapisz!

Kilka słów o Dorocie… Większość z Was zna ją ze szczecińskich parkietów. Jej pierwszą miłością był taniec towarzyski, który trenowała przez ładnych parę lat. 🙂 W 2008 roku przypadkiem trafiła na festiwal tańca w Tunezji i po raz pierwszy zobaczyła jak tańczy Ataca i Alemana, tam też po raz pierwszy zobaczyła i zatańczyła kizombę, chociaż jeszcze wtedy nawet nie wiedziała co tak naprawdę skradło jej serce. Swoją socjalową przygodę rozpoczęła pięć lat temu od salsy, poprzez bachatę i kizombę, która ją niezmiennie pociąga, ciągle przynosi ze sobą coś nowego, zmienia i rozwija. Dorota jest stałym uczestnikiem wszelkich eventów tanecznych i sama niejednokrotnie organizowała takowe w naszych stronach. Poznaje nowych tancerzy, którzy ją inspirują wychodząc poza ramy i przenosząc swoje doświadczenia z innych stylów. Lubi różnorodność muzyczną i dopasowuje styl w zależności od tego co rozbrzmiewa w głośnikach. “Kizomba” inspiruje ją każdego dnia między innymi przez ciągłą ewolucję, która ją tylko utrzymuje w przekonaniu jak jeszcze wiele można się nauczyć.